Poniżej przedstawiamy możliwe przyczyny słabego lub zerowego kwitnienia róż oraz sposoby na ich przezwyciężenie – od właściwego nawożenia i podlewania po letnie przycinanie. Dowiedz się, jak skutecznie pobudzić różę do wytwarzania pąków kwiatowych i jak dbać o nią przez całe lato, by cieszyć się kwitnieniem aż do jesieni.

Dlaczego róża nie kwitnie?

Najczęstszą przyczyną braku kwitnienia u róż jest niewłaściwa pielęgnacja lub nieodpowiednie warunki uprawy. Róże to rośliny wymagające. Nie tolerują błędów i szybko reagują na zaniedbania. Oto najczęstsze powody, dla których róża nie zakwita:

Reklama
  • zbyt mało światła słonecznego – róże potrzebują co najmniej 6 godzin bezpośredniego nasłonecznienia dziennie. Posadzone w cieniu będą słabo rosły i nie wydadzą kwiatów;
  • zbyt obfite nawożenie azotem – zbyt duża ilość nawozów azotowych (np. obornik, gnojówka z pokrzyw) powoduje intensywny rozwój liści i pędów, ale kosztem kwitnienia;
  • brak cięcia – róże niekwitnące to często róże nieprzycinane. Zbyt długie, stare pędy nie mają siły wytwarzać nowych kwiatów;
  • nieodpowiednie podłoże – gleba zbyt ciężka, gliniasta i mokra nie sprzyja kwitnieniu. Róże lubią podłoża przepuszczalne, lekko kwaśne;
  • choroby i szkodniki – mszyce, mączniak prawdziwy czy czarna plamistość osłabiają roślinę i wpływają negatywnie na tworzenie pąków;
  • zbyt młoda roślina – świeżo posadzona róża może potrzebować sezonu na ukorzenienie się, zanim zacznie regularnie kwitnąć.

Jak pobudzić róże do kwitnienia?

Jeśli róża nie kwitnie, warto zacząć od zdiagnozowania problemu i wprowadzenia kilku prostych zabiegów pielęgnacyjnych. Przede wszystkim należy przyciąć pędy, by pobudzić roślinę do wytwarzania nowych, silnych pędów kwiatowych.

Pamiętajmy również, że róże kwitną na różne sposoby w zależności od odmiany. Odmiany wielokwiatowe czy rabatowe warto przycinać częściej, by pobudzać je do wytwarzania kolejnych rzutów kwiatów. Natomiast odmiany jednorazowo kwitnące lepiej przycinać tylko po przekwitnięciu.

Jeśli róża rośnie w zbyt zacienionym miejscu, warto ją przesadzić w bardziej nasłonecznione stanowisko. Natomiast gdy widać, że roślina jest przekarmiona azotem (dużo liści, zero pąków), należy zaprzestać podawania nawozów azotowych i przejść na nawozy z większą ilością fosforu i potasu.

Dobrze też zadbać o systematyczne usuwanie przekwitłych kwiatów. Dzięki temu roślina nie traci energii na wytwarzanie nasion i szybciej tworzy nowe pąki.

Reklama

Czy można przycinać róże latem?

Letnie cięcie róż jest nie tylko możliwe, ale wręcz wskazane, szczególnie u odmian wielokrotnie kwitnących. Przycinanie w trakcie sezonu wegetacyjnego pozwala na:

  • usuwanie przekwitłych kwiatów – co stymuluje kolejne kwitnienia,
  • kontrolowanie kształtu krzewu – co ułatwia cyrkulację powietrza i ogranicza rozwój chorób grzybowych,
  • wzmacnianie rośliny – przez kierowanie jej energii na zdrowe pędy.

Cięcie należy wykonywać ostrym sekatorem, około 0,5 cm nad pąkiem skierowanym na zewnątrz krzewu. Nie należy jednak ciąć zbyt drastycznie – zbyt silne przycięcie w środku sezonu może opóźnić kolejne kwitnienie.

Czym podlewać róże, żeby kwitły?

Róże nie przepadają za suszą, ale też nie lubią nadmiaru wody. Podlewać je należy regularnie, szczególnie w czasie upałów, najlepiej wcześnie rano lub wieczorem, bez zraszania liści. Aby pobudzić kwitnienie, warto stosować nawozy płynne lub naturalne roztwory wspierające rozwój pąków.

Skuteczne nawozy do podlewania róż to m.in.:

  • wyciąg ze skórek bananów – zawiera dużo potasu, który stymuluje zawiązywanie pąków i wydłuża czas kwitnienia;
  • wywar ze skrzypu polnego – wzmacnia roślinę i chroni przed chorobami;
  • drożdżowy nawóz – pobudza życie biologiczne gleby, dostarcza mikroelementów i witamin z grupy B;
  • nawóz mineralny do róż – specjalne nawozy wieloskładnikowe dostępne w sklepach ogrodniczych, dostosowane do potrzeb tych roślin.

Warto pamiętać, że podlewanie nawozem powinno być dostosowane do pogody i kondycji krzewu. Nadmiar nawozu, zwłaszcza azotowego, może przynieść odwrotny skutek – bujny wzrost liści zamiast kwiatów.

Co podsypać pod róże?

Oprócz podlewania warto również regularnie podsypywać różom odpowiednie nawozy i poprawiacze gleby. To pozwala utrzymać dobrą strukturę podłoża i zapewnić stały dostęp do składników odżywczych.

Najlepsze dodatki pod róże to:

  • kompost – naturalne źródło próchnicy, wspomaga rozwój mikroorganizmów glebowych i poprawia strukturę ziemi;
  • obornik przekompostowany – dodany wiosną lub jesienią zasila różę w niezbędne mikro- i makroskładniki;
  • popiół drzewny – źródło potasu i wapnia, który lekko odkwasza glebę i wspomaga kwitnienie;
  • mączka bazaltowa lub dolomitowa – poprawiają strukturę gleby i uzupełniają niedobory mikroelementów.

Podsypywanie róż powinno być umiarkowane i najlepiej połączone z delikatnym wymieszaniem nawozu z górną warstwą gleby oraz podlaniem, by składniki mogły wniknąć głębiej do systemu korzeniowego.