- Dlaczego zapylanie pomidorów pod folią jest konieczne?
- Kiedy zapylać pomidory w szklarni? Najlepszy czas i warunki
- Jak zapylać pomidory ręcznie? Krok po kroku
- Domowe sposoby ogrodników na skuteczne zapylanie pomidorów
- Czy można wspomóc zapylanie pomidorów naturalnie?
Dlaczego zapylanie pomidorów pod folią jest konieczne?
W przeciwieństwie do pomidorów rosnących w ogrodzie, rośliny uprawiane pod folią nie mają naturalnego dostępu do owadów zapylających, takich jak pszczoły czy trzmiele. W zamkniętej przestrzeni proces zapylenia często nie zachodzi samoistnie, co skutkuje opadaniem kwiatów i brakiem owoców. Dlatego ogrodnik musi przejąć rolę natury i pomóc pomidorom w zapylaniu – to jedyny sposób, by zapewnić obfite plony.
Kiedy zapylać pomidory w szklarni? Najlepszy czas i warunki
Najlepszym momentem na zapylanie pomidorów jestśrodek dnia, gdy temperatura w szklarni wynosi ok. 22–27°C, a wilgotność jest umiarkowana. Wtedy kwiaty są najbardziej otwarte i podatne na zapylenie. Unikamy zapylania rano (gdy jest jeszcze chłodno) oraz późnym popołudniem, gdy wilgotność może być zbyt wysoka.
Jak zapylać pomidory ręcznie? Krok po kroku
Ręczne zapylanie pomidorów to sprawdzona i najprostsza metoda, a co najważniejsze, nie wymaga żadnego sprzętu ogrodniczego. Delikatnie potrząsamy kwitnącym kwiatostanem – to wystarczy, by pyłek spadł z pręcików na słupek. Zapylamy co 2–3 dni, gdy roślina intensywnie kwitnie.
Domowe sposoby ogrodników na skuteczne zapylanie pomidorów
Doświadczeni ogrodnicy mają swoje sprawdzone triki na wspomaganie zapylania w szklarni. Oto kilka z nich:
- Elektryczna szczoteczka do zębów – przykładana do łodyżki powoduje wibracje imitujące ruchy trzmiela.
- Patyczek do uszu lub pędzelek do makijażu – delikatne „pocieranie” środka kwiatu powoduje, że pyłek osiada na słupku.
- Delikatne potrząsanie całym krzaczkiem – to metoda szybka, prosta i skuteczna.
Wszystkie te metody można stosować naprzemiennie, a przy większej ilości roślin – połączyć.
Czy można wspomóc zapylanie pomidorów naturalnie?
Choć w szklarni dostęp owadów jest ograniczony, można próbować je zachęcić do wejścia. W tym celu:
- Otwieraj drzwi i okna szklarni w ciągu dnia, by umożliwić pszczołom i innym zapylaczom dostęp do kwiatów.
- Posadź w pobliżu kwiaty miododajne, np. lawendę, nagietki czy bazylię.
- Dbaj o odpowiednią wentylację – ruch powietrza może wspomóc przenoszenie pyłku między kwiatami.
Częste błędy przy zapylaniu pomidorów pod osłonami
Niektóre błędy mogą całkowicie zniweczyć zapylanie pomidorów:
- Zbyt wysoka wilgotność – pyłek staje się lepki i nie przemieszcza się między częściami kwiatu.
- Zbyt niska temperatura – hamuje otwieranie się kwiatów.
- Zbyt silne potrząsanie – może uszkodzić delikatne kwiatostany.
- Brak zapylania mimo kwitnienia – to najczęstszy błąd wśród początkujących.
Jak poznać, że zapylanie pomidorów się udało?
Pierwszym objawem udanego zapylenia jest zanik żółtego koloru kwiatu i jego szybkie uschnięcie – ale nie odpadnięcie! W miejscu kwiatu zaczyna się pojawiać mały zawiązek owocu. W ciągu kilku dni stanie się on coraz większy i nabierze charakterystycznego kształtu pomidora. Jeśli kwiaty opadają bez śladu zawiązania – zapylanie się nie udało.