Hortensje to prawdziwe perły wśród roślin ozdobnych: urzekają różnorodnością gatunków i niezwykle dekoracyjnymi kwiatostanami, które mogą przybierać barwy od śnieżnobiałej, przez pastelowe róże, aż po intensywny błękit czy głęboki fiolet. W zależności od odmiany mogą tworzyć rozłożyste krzewy, smukłe wiechy lub kuliste kwiatostany. Do najpopularniejszych rodzajów należą:

  • hortensja bukietowa – znana z efektownych, stożkowatych kwiatostanów, które często zmieniają kolor wraz z przekwitaniem,
  • hortensja krzewiasta – ceniona za swoją odporność i bujne, kuliste kwiaty,
  • hortensja ogrodowa – najbardziej klasyczna, o dużych, kulistych kwiatostanach, których barwa zależy od odczynu gleby.

Każda z nich ma swoje wymagania. Jedne lepiej znoszą słońce, inne wolą półcień. Hortensja bukietowa i krzewiasta dobrze radzą sobie w miejscach bardziej nasłonecznionych, podczas gdy hortensja ogrodowa zdecydowanie lepiej czuje się w półcieniu. Wszystkie jednak potrzebują regularnego podlewania i wilgotnego, próchnicznego podłoża. Dzięki tej różnorodności hortensje można dopasować niemal do każdego ogrodu, a odpowiednio zestawione tworzą wyjątkowe, romantyczne kompozycje.

Co można sadzić obok hortensji?

Hortensje, choć same w sobie stanowią niezwykle efektowną ozdobę ogrodu, najlepiej prezentują się w towarzystwie odpowiednio dobranych roślin, które podkreślą ich urok i jednocześnie stworzą im korzystne warunki do wzrostu. Ponieważ hortensje preferują gleby próchniczne, żyzne i wilgotne o lekko kwaśnym odczynie, doskonale komponują się z innymi gatunkami lubiącymi podobne podłoże. Świetnym wyborem są różaneczniki i azalie, które kwitną wiosną. W sąsiedztwie hortensji doskonale sprawdzą się również pierisy, wrzosy oraz kalmie, które nie tylko lubią kwaśną ziemię, ale też tworzą atrakcyjne, wielopoziomowe kompozycje.

Reklama

Dopełnieniem rabat z hortensjami mogą być też paprocie i funkie (hosty). Ich ozdobne liście w różnych odcieniach zieleni czy z białymi i żółtymi obrzeżami dodadzą lekkości całej aranżacji i wprowadzą do ogrodu subtelną elegancję. Warto rozważyć także żurawki i tawułki, które dzięki barwnym liściom i delikatnym kwiatom pięknie urozmaicą rabaty. Dobrym tłem dla hortensji będą też iglaki o ciemnozielonych igłach, np. cis czy choina kanadyjska. Ich zieleń podkreśli intensywność barw hortensji.

Reklama

Czego nie sadzić obok hortensji?

Choć hortensje są wyjątkowo wdzięcznymi krzewami i potrafią stworzyć piękne kompozycje z wieloma roślinami, istnieje sporo gatunków, których zdecydowanie nie powinno się sadzić w ich bezpośrednim sąsiedztwie. Pierwszym problemem jest kwestia podłoża. Hortensje potrzebują gleby wilgotnej, żyznej i o kwaśnym lub lekko kwaśnym odczynie. Tymczasem rośliny preferujące ziemię zasadową (np. lawenda, lilak pospolity, czy niektóre odmiany jaśminowca) nie poradzą sobie w takich warunkach. Próba połączenia ich w jednej rabacie skończy się tym, że albo hortensja zacznie marnieć z powodu nieodpowiedniego pH, albo towarzysząca jej roślina straci swój urok i będzie słabo rosła.

Drugim powodem, dla którego warto unikać niektórych sąsiadów, jest zapotrzebowanie na wodę. Hortensje należą do roślin wyjątkowo wymagających pod względem nawodnienia. W jej przypadku konieczne jest systematyczne i obfite podlewanie. Z tego powodu nie nadają się do towarzystwa roślin ciepłolubnych i sucholubnych, takich jak rozchodniki, szałwie, kocimiętki czy perowskie. Te gatunki preferują suche stanowiska i przewiewne podłoże, a nadmiar wody, którego potrzebuje hortensja, może im zwyczajnie zaszkodzić. W efekcie albo hortensja zacznie cierpieć z braku wilgoci, jeśli podlewanie zostanie ograniczone, albo sąsiadujące byliny zgniją od nadmiaru wody.

Warto też pamiętać, że hortensje źle znoszą konkurencję o składniki pokarmowe i przestrzeń. Sadzenie ich obok silnie rozrastających się drzew i krzewów, takich jak orzech włoski, brzoza czy topola, skończy się tym, że hortensja będzie niedożywiona i słabo kwitnąca, ponieważ jej płytszy system korzeniowy nie wygra walki o wodę i składniki mineralne z dużo potężniejszymi sąsiadami. Podobnie sytuacja wygląda z agresywnymi roślinami okrywowymi i ekspansywnymi trawami, które mogą zagłuszyć hortensję, ograniczyć jej dostęp do światła i miejsca do rozwoju. „Królowa ogrodu” najlepiej czuje się więc w otoczeniu spokojnych, nieinwazyjnych roślin, które nie będą jej odbierać ani przestrzeni, ani sił do bujnego kwitnienia.