Czarna plamistość róży

Co to jest czarna plamistość róży i dlaczego tyle się o niej słyszy? Jest to najczęściej występująca choroba grzybowa róż (Diplocarpon rosae). Zwykle zapadają na nią z końcem sezonu, kiedy noce i poranki robią się chłodniejsze i czuć więcej wilgoci w glebie i powietrzu. Gdy latem często pada deszcz, róże mogą zachorować wcześniej. Czarną plamistość łatwo zaobserwować, ponieważ liście stają się kropkowane, żółkną i opadają. Najlepiej można zaobserwować to na załączonych zdjęciach. W najgorszych przypadkach wszystkie liście róż opadają i pozostają nagie łodygi. Taka róża nie dość, że już nie zakwitnie to z dużym prawdopodobieństwem może nawet obumrzeć.

Reklama
Czarna plamistość róż na liściach, choroba grzybowa Czarna plamistość róż na liściach, choroba grzybowa / dziennik.pl / Emilia Panufnik

Czy naturalne sposoby działają?

Najlepszy efekt daje profilaktyka. Jak zapobiegać chorobie? Przede wszystkim sadzimy je w słonecznych i przewiewnych miejscach. Natomiast w półcieniu planujemy tylko odmiany odporne na czarną plamistość (taka informacja powinna znaleźć się na etykiecie lub w opisie produktu na stronie internetowej). Nawozimy róże tylko z początkiem sezonu (marzec/kwiecień) oraz w czerwcu. Zbyt częste zasilanie również sprzyja chorobom grzybowym. Ostatni punkt to odpowiednie podlewanie: nie lejemy wody po liściach i nie nawadniamy różanych rabat wieczorami.

Profilaktycznie można stosować również naturalne opryski, np. wyciąg z żywokostu, pokrzywy, czosnku, oprysk z sody oczyszczonej (0,5 łyżeczki na 500 ml wody). Czy takie opryski działają na czarną plamistość róż? Tak, ale należy wykonywać je często i systematycznie co kilka dni. Przeszkodą w skuteczności może być również deszcz. W takiej sytuacji koniecznie powtarzamy oprysk.

Ważne

Natomiast jeśli zobaczymy już porażone liście, natychmiast należy je usunąć (także te, które opadły na glebę) i się ich pozbyć, aby grzyb nie przeszedł na kolejną roślinę.

Reklama

Jaki oprysk wykonać na czarną plamistość róż?

Jeśli mówimy o prewencyjnym, naturalnym oprysku to warto jeszcze wczesną wiosną opryskać róże miedzianem. Natomiast w późniejszym okresie, w okolicach czerwca, można wykonać oprysk chemiczny, np. Amistar, Bravo, Topsin. To skuteczne środki o ile, spryskamy dokładnie całą roślinę ze szczególnym uwzględnieniem dolnej części. Zabieg ten wykonujemy wieczorem, aby substancja swobodnie wchłonęła się w liście. Oprysk w czasie dnia może prowadzić do przypalenia liści przez promienie słoneczne, a także szkodzi zapylaczom.